Niedziela, 14 marca 2010 17:47. Zakończony właśnie konkurs Grand Prix na Torwarze wygrała młodziutka Holenderka, Suzanne Tepper. W emocjonującej rozgrywce, do której zakwalifikowało się sześciu zawodników, była jedyną kobietą. Niemniej okazała najmocniejsza – przejechała bezbłędnie i zdecydowanie szybciej niż jej rywale.
Niedzielny finał dużej rundy Międzynarodowych Zawodów w Skokach przez Przeszkody był sportowym gwoździem programu zawodów na Torwarze. Konkurs ten, rozgrywany o nagrodę Marszałka Sejmu III Rzeczpospolitej Polskiej, uświetnił swą obecnością sam Bronisław Komorowski. Na trybunach siedziało wówczas ok. 4 tyś. sympatyków jeździectwa. I nic dziwnego – przeszkody sięgnęły 150 cm, a na listach startowych sporo jeździeckich znakomitości, m.in. Peter Geerink, Jur Vrieling, Gunnar Klettenberg czy Andre Schroder. Jednak techniczny wymiar zadań postawionych na parkurze, autorstwa Krzysztofa Koziarowskiego, okazał się znakomitym testem selekcyjnym. Do decydującej walki o 25.000 Euro weszło 6 par. Wśród nich nasz kadrowicz, broniący honoru gospodarzy Andrzej Głoskowski dosiadający polskiej hodowli Imequyla. Wjechał na plac jako pierwszy i pokonał tor czysto. Trybuny szalały z radości. Zawiesił konkurencji poprzeczkę wysoko. Każdy następny zawodnik musiał pojechać równie skutecznie i, co najważniejsze, szybciej. W tym momencie doszedł do głosu kunszt oraz subtelność jazdy amazonki z kraju tulipanów. Suzanne Tepper osiągnęła trudny do pobicia czas. Wszyscy mocno galopowali, ale w większości przypadków przypłacając to zrzutkami. Ponad sekundę gorszy wynik, mimo ambitnej szarży zanotował Estończyk Tiit Kivisild na imponująco skaczącym Torrero. Ostatecznie zajął 2 miejsce, a za nim wspomniany już Andrzej Głoskowski, którego puchar niezwykle ucieszył kibiców. Panowie ulegli damie, ale dostarczyli niezapomnianych wrażeń.