W piątek 31 maja br. nastąpiło rozpoczęcie sezonu wyścigowego na Krakowskim Torze Wyścigów Konnych w Buczkowie, koło Brzeska, w inauguracji przeprowadzono łącznie 6 gonitw – wyścigów koni czystej krwi arabskiej oo, pełnej angielskiej xx oraz naszej rodzimej rasy małopolskiej.
W trakcie zawodów odbyło się szkolenie – kurs organizowany przez Małopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego na sędziów, trenerów i jeźdźców w trakcie tych zawodów. Udział w szkoleniu wzięło kilkunastu zapaleńców jeździectwa oraz miłośników koni, którzy chcieliby realizować swoją pasję w sporcie i organizacji zawodów.
Szkolenie będzie trwało przez cały sezon jeździecki na torze w Buczkowie. Jak poinformował dyrektor MODR w Karniowicach Bronisław Dutka lista osób na szkolenie nie jest zamknięta i można się jeszcze zgłaszać, bo obowiązkowe będzie zaliczenie tzw. praktycznej nauki zawodu na trzech organizowanych wyścigach zgodnie z ustawą PKWK i programem szkolenia. Jak dodał dyr. Dutka aby dorównać organizacji zawodów konnych w Partynicach/Wrocław, Służewiec/Warszawa potrzebna nam będzie szeroka grupa wyszkolonych sędziów, trenerów dżokejów. Stąd bezpłatne szkolenie dofinansowane przez KSOW, MODR Karniowice na wniosek Komisji Rolnictwa SWM.
Organizatorzy wyścigów przygotowali wiele pucharów oraz cennych nagród, dżokeje na swych koniach mieli walczyć do ostatniego metra podczas gonitw jak się to później okazało. W międzyczasie odbywało się wiele konkursów. Główną atrakcją był wybór najpiękniejszego kapelusza wśród pań w trzech kategoriach wiekowych.
Podczas wyścigów startowały konie z hodowli z wielu krajów zachodnich takich jak Niemcy, Dania, Anglia czy Irlandia. Największą ilość startujących koni w wyścigach były konie wyhodowane w Małopolsce.
Małopolski Oddział Doradztwa Rolniczego w ramach szerokiej kampanii samorządowej, promocji wykorzystania koni małopolskich wspiera w tym sezonie wyścigowym trening i szkolenie 30 sztuk koni naszych małopolskich hodowców.
Kulminacyjnym punktem wyścigów była pokazowa gonitwa tzw. „Włościańska” Koni półkrwi Rasy Małopolskiej, w której wystartowało 8 koni. Wszystkim uczestnikom oraz zwycięzcom w gonitwach wręczono puchary oraz cenne nagrody. Najlepszy koń rozpoczęcia sezonu wyścigowego został uznany małopolski 4 letni ogier o nazwie Gregor, młodego hodowcy, a zarazem trenera Ł. Września z Tczycy, gm. Charsznica – zwycięzca 6 gonitwy otrzymał: puchar Prezesa OT ARR w Krakowie, również puchar Prezesa Polskiego Związku Hodowców Koni w Warszawie za najlepszego konia Małopolskiego, nagrodę 2,5 tys. zł oraz nagrodę rzeczową – telewizor ufundowaną przez rektora UR w Krakowie Włodzimierza Sady. Konie arabskie w trzech gonitwach walczyły o puchary: Marszałka Stanisława Sorysa, Przew. Rady Miasta Krakowa Bogusława Kośmider oraz Kazimierza Barczyka Przew. Sejmiku Województwa Małopolskiego. W dwóch gonitwach koni pełnej krwi angielskiej biły się o puchar: Przew. Ludowych Zespołów Sportowych Ministra Władysława Kosiniaka-Kamysza, Prezesa ARiMR w Warszawie Andrzeja Grossa.
Na kolejne wyścigi organizatorzy zapraszają, 15 sierpnia transmitowane w TVP i 15 września w KTWK Buczkowie. Trwają ostateczne uzgodnienia co do terminu pokazowych – promocyjnych wyścigów konnych na Krakowskich Błoniach jesienią.
Komisja Rolnictwa i Modernizacji Terenów Wiejskich Woj. Małopolskiego swoim zaangażowaniem rozpoczęła proces przywrócenia historycznej tradycji stołecznego, królewskiego miasta Krakowa, w które do I wojny światowej chlubiło się najlepszym, najpiękniejszym torem wyścigowym w cesarstwie Austro-Węgierskim w obecnym parku Jordana z rosnącymi tam 100 letnimi drzewami. Z wniosku v-ce przew. Jacka Soski wynika, iż nie trzeba wydawać mln. zł jak ma to miejsce przy modernizacji toru wyścigowego w Sopocie. Zapobiegliwi małopolscy hodowcy czego jest przykładem Ryszard Szpar i jego prywatny tor wyścigowy w Buczkowie (użyczony MODR Karniowice na szkolenie) jak również 1-2 pokazowe imprezy w roku na Błoniach, które mogą kosztować najwyżej kilkadziesiąt tys. zł głównie na zabezpieczenie imprezy dla ludzi i koni. oraz na nagrody. To przykład skutecznego, efektywnego początku promocji Konia Małopolskiego nie tylko w regionie ale dołączenie do czołówki krajowej i tradycji Warszawskiego „Służewca” czy Wrocławskich „Partynic”.
PS. Bohater ostatnich dni sprzed Urzędu Marszałkowskiego siwy wałach Fiszer udowodnił wszystkim swoją ambicje i formę zdobywając trzecie miejsce.
Tekst: Anna Knap