Przeżyliśmy historyczny weekend 28 i 29 września br. na Krakowskich Błoniach. Dwuletnie wysiłki Komisji Rolnictwa Sejmiku Województwa Małopolskiego i V-ce Przewodniczącego – Jacka Soski oraz „Promocja Koni Małopolskich” stały się faktem. Najpiękniejsza i największa śródmiejska łąka w Europie, położona w Zwierzyńcu, lub jak podają inne mapy – na Półwsiach Zwierzynieckich, na kilka godzin zamieniła się w profesjonalny tor wyścigów konnych, na którym królowały konie czystej krwi arabskiej, kłusaki a przede wszystkim – konie naszej rodzimej rasy małopolskiej. Pogoda sprzyjała wszystkim: koniom, jeźdźcom, gościom i mieszkańcom Krakowa oraz głównie dzieciom. W tym samym czasie, w Warszawie, na Torze służewieckim odbywała się setna „Wielka Warszawska”, a u nas w Krakowie, pierwszy raz po 110 latach „Wielka Włościańska Gonitwa Krakowska”. Nagroda dla właściciela konia za zwycięstwo w gonitwie warszawskiej wyniosła 150 tys. zł, w Wielkiej Krakowskiej – na razie 500 zł. Głównym organizatorem krakowskiej imprezy był Małopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Karniowicach, współorganizatorami – Urząd Miasta Krakowa oraz Krakowski Tor Wyścigów Konnych Ludowy Klub Sportowy w Buczkowie, a za całość odpowiedzialny Małopolski Sejmik i V-ce Przewodniczący Jacek Soska. Patronat honorowy nad pokazowymi biegami objął Nasz Minister Pracy i Polityki Społecznej, Małopolanin – Władysław Kosiniak-Kamysz.
Kampania promocyjna koni małopolskich trwa już cały rok. Dla dociekliwych, koszt organizacji i zabezpieczenia imprezy był dużo niższy, niż wygrana w „Wielkiej Warszawskiej”, gdzie do obsługi każdych wyścigów zatrudnionych jest ponad 80 osób. My dokonaliśmy tego niemożliwego przy udziale kilku osób, a pokazowe biegi koni małopolskich, arabskich oraz kłusaków, dostarczyły widzom zgromadzonym o wiele liczniej niż na Służewcu, czy w Partynicach, prawdziwych wyścigowych emocji. Sponsorów imprezy nie było wielu. Wśród nich: Totalizator Sportowy S.A., Polski Klub Wyścigów Konnych, Agencja Nieruchomości Rolnych, Grupa Azoty, Jastrzębska Spółka Węglowa, Urząd Marszałkowski oraz przygotowujący się do przyszłorocznych Światowych Dni Młodzieży, największy przewoźnik powietrzny Polski południowej – Krakowski Port Lotniczy w Balicach. Jak skomentował Jacek Soska, w dobie wszechobecnie panującego kryzysu, najtrudniejszą i niewdzięczną rolą jest „żebractwo” o środki finansowe na zabezpieczenie imprezy. Gdzie je znaleźć??? Patronat medialny objęła Telewizja Kraków oraz Radio Kraków. W niedzielne popołudnie, w tłumie widzów spotkać można było także dziennikarzy Radia Eska oraz innych. W wywiadzie udzielonym dla Radia Kraków, Soska stwierdził, iż całkowicie popiera pomysł Marszałka Wojciecha Kozaka, aby symbolem Małopolski stał się koń o nazwie województwa. Dlaczego nie!!! Relacjonującym spikerem był Ryszard Szpar – Prezes LKS Krakowskiego Toru Wyścigów Konnych, który z wielką pasją opowiadał o historii wyścigów konnych w Polsce, hodowli, etyce i zasadach jeździectwa. Porządku w stajni pilnował utytułowany dżokej i trener służewiecki – Bolesław Mazurek oraz początkujący trener, młodziutka Barbara Gąsior, której konie w tym dniu wygrywały.
Punktualnie o 12:30 gości i uczestników imprezy przywitał Przewodniczący Sejmiku WM – Kazimierz Barczyk oraz Dyrektor Małopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego, Bronisław Dutka, którzy dokonali otwarcia historycznego wydarzenia. Wśród zaproszonych gości: Małgorzata Marcińskia – Podsekretarz Stanu Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, Marcin Kandefer – Dyrektor Wydziału Informacji, Turystyki i Promocji Urzędu Miasta Krakowa, Prof. dr hab. Eugeniusz Herbut – Dyrektor Instytutu Zootechniki w Balicach, Jolanta Kaźmierczak – Dyrektor Agencji Nieruchomości Rolnych, Włodzimierz Okrajek – Dyrektor Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Krakowie, Ryszard Czaicki – Prezes Małopolskiej Izby Rolniczej, Prof. dr hab. Czesław Klocek – Dziekan Wydziału Hodowli i Biologii Zwierząt Uniwersytetu Rolniczego, prof. dr hab. Zbigniew Staliński, Teresa Pracuch – Dyrektor Małopolskiego Związku Hodowców Koni w Krakowie, Łukasz Strutyński – V-ce Prezes Kraków Airport, Komendant Tomasz Kmak – Zastępca Naczelnika Szkoły Aspirantów PSP w Krakowie, Rotmistrz Franciszek Żmudzki ze Szwadronu w Niepołomicach oraz Minister Andrzej Kosiniak-Kamysz – Prezes Rady KRUS w Warszawie.
Pierwszy bieg koni arabskich, który w niedzielne popołudnie otworzył pokazowe, promocyjne gonitwy rozgrywany był o nagrodę Dyrektora Totalizatora Sportowego S.A. – Władysława Bąkowskiego oraz o puchar Posła Ireneusza Rasia – Przewodniczącego Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki Sejmu RP, który osobiście dokonał jego wręczenia zwyciężczyni – Magdalenie Szczygieł, dosiadającej klacz Gassima. Drugie i trzecie miejsce w I pokazowej gonitwie zajęły kolejno Karolina Guzdek na klaczy Wojnicka oraz Joanna Fornal-Laskosz dosiadająca klacz Antilloppe.
W II gonitwie koni arabskich – „Wielkiej Krakowskiej Gonitwie Koni Arabskich” o puchar Marszałka Województwa Małopolskiego – Marka Sowy oraz nagrody SWM i JSW tytuł zwyciężczyni wywalczyła Joanna Fornal-Laskosz na klaczy Zagarra. Miejsce drugie i trzecie zajęły kolejno: Magdalena Szczygieł na klaczy Zeta-Wu oraz Urszula Bundz dosiadająca klacz Orlandi.
Po raz pierwszy w historii na naszej krakowskiej ziemi zorganizowano pokazowy bieg kłusaków wyhodowanych w Polsce, rozgrywany o puchar Przewodniczącego SWM – Kazimierza Barczyka oraz Prezesa Polskiego Klubu Wyścigów Konnych – Feliksa Klimczaka. Ze względu na małą popularność hodowli kłusaków w naszym Województwie, pokazowej prezentacji tego nietypowego biegu dokonali zaproszeni goście ze Stowarzyszenia Hodowców i Użytkowników Kłusaków w Polsce. Zwycięzcą biegu został Roman Mateusiak – Prezes SHiUK, w parze z klaczą Usitą. Drugie miejsce zajął Wiesław Kałuża powożący dwukółkę w parze z klaczą Moon de Boisaubert, których łączny wiek to 83 lata, co jest najlepszym dowodem na to, że z koniem można uprawiać sport do 100 lat (promocja zdrowego trybu życia). Trzecie miejsce przypadło w udziale Pawłowi Ostrycharzowi i klaczy Sadze. Powożący zgodnie stwierdzili, iż tor na Krakowskich Błoniach był dużo lepiej przygotowany niż niejeden tor we Francji, co pozwoliło na rozwinięcie prędkości do 70 km/h. Z zachwytu jedna z par przebyła dodatkową klasyczną milę okrążenia.
Najważniejszy, tytułowy bieg koni małopolskich – „WIELKA WŁOŚCIAŃSKA GONITWA KRAKOWSKA”, rozgrywany był o puchar Prezydenta Miasta Krakowa, Prof. Jacka Majchrowskiego. W gonitwie udział wzięło 9 koni rasy małopolskiej, ze stadnin nie tylko z naszego województwa. Wygrał wałach Greg pod siodłem najmłodszej adeptki sztuki jeździeckiej – Jagody Jani z Nowej Huty. Drugie i trzecie miejsce w gonitwie zajęły kolejno: ogier Decybel I dosiadany przez Joannę Fornal-Laskosz oraz wałach Didżej pod siodłem Krystyny Janowskiej. Zaskoczeniem było dopiero czwarte miejsce ogiera Gregora (własności Łukasza Września) – derbisty i najlepszego konia sezonu 2012, który najwyraźniej odczuł trudy zwycięstwa w konkursie sprzed tygodnia na Krakowskich Błoniach. Podium w całości przypadło koniom hodowcy Jacka Soski ze wsi Jeżówka.
Konkurs – klasyczny pokaz gonitw z przeszkodami, przez płoty, o nagrodę Prezesa Agencji Nieruchomości Rolnych – Leszka Świętochowskiego, nie był na miarę oczekiwań. Startowały tylko 3 konie, gdyż podobny wyścig, w tym samym czasie rozgrywany był na służewieckim torze. Szkoda, że w krakowskim biegu udział wzięło tak mało koni, bo w całej Polsce zwierząt i jeźdźców przeszkolonych w tym zakresie jest AŻ kilkunastu. Zaprezentowany bieg może stanowić przedsmak przed przyszłoroczną Wielką Gonitwą nie Pardubicką, a naszą, Krakowską!
W gonitwie patronackiej Ministra Pracy i Polityki Społecznej, Władysława Kosiniaka-Kamysza, startowały wyłącznie klacze. Hodowcy zwycięskiej klaczy Grety – Jackowi Sosce puchar wręczyła Minister Małgorzata Marcińska. II miejsce w biegu zajęła Warmia, której właścicielem, jak i jeźdźcem był Sławomir Frosik. Zaangażowanie młodego Sławomira, którego ogier Simi niedawno zdobył II miejsce w tegorocznym Narodowym Czempionacie Francji Koni Angloarabskich, stanowi przykład rzeczywistej promocji koni małopolskich, nie tylko w naszym kraju, ale i poza jego granicami. III miejsce w gonitwie wywalczyła Enigma – klacz pochodząca z hodowli Zenona Koziny, przybyłego do Krakowa aż z Województwa Lubelskiego. W gonitwie Kosiniaka wielu stawiało na klacz Zenona Koziny – Esterę, która miesiąc temu na służewieckim torze pokonała nasze konie z Małopolski i wygrała z Gretą. Widocznie tym razem odczuła zmęczenie po podróży do Krakowa.
Dyrektor IZ w Balicach, prof. Eugeniusz Herbut, z radością wyszedł naprzeciw inicjatywie kampanii promocyjnej koni małopolskich i największemu ich hodowcy w naszym województwie – Jackowi Sosce, wręczył puchar za wieloletni wkład włożony w pracę hodowlaną tej rasy zachowawczej. Należy podkreślić, że wszyscy jeźdźcy oraz sędziowie obsługujący gonitwy na Krakowskich Błoniach zostali wyszkoleni przez MODR w Karniowicach w tym roku.
Największym i niezaprzeczalnym osiągnięciem „Promocji Koni Małopolskich” było ogromne zainteresowanie krakowskich rodzin, maluchów i przedszkolaków kontaktem z żywymi zwierzętami oraz możliwością skorzystania z darmowych przejażdżek konnych. Zaproszenia na Krakowskie Błonia dotarły bezpośrednio do dyrekcji 115 krakowskich przedszkoli i szkół specjalnych, w celu poinformowania o wydarzeniu rodzin niekoniecznie zamożnych. Zajęcia prowadzone były przez instruktorki jazdy konnej i hipoterapii ze Stadniny Koni Huculskich w Nielepicach oraz Państwa Małgorzatę i Sławomira Frosików ze stadniny koni małopolskich „Wiślany Zakątek”. Przy hucułach i kucykach – Kasi, Fifly oraz Ciapku tworzyły się długie kolejki. Każdy chciał jeździć dłużej. Z bezpłatnych przejażdżek na kucykach i hucułach, połączonych z elementami zajęć hipoterapeutycznych, w niedzielę skorzystało 1088, a w sobotę niecały 1000 dzieci z Krakowa i województwa. Dla wielu z nich była to pierwsza w życiu okazja do nawiązania bliskiego kontaktu z tymi szlachetnymi zwierzętami. Fakt ten jest również odpowiedzią na pytanie, czy poszukiwanie alternatywnych form rozrywki i sportu dla mieszkańców Krakowa, z możliwością wszechstronnego użytkowania koni może być jednym z innowacyjnych rozwiązań zagospodarowania wolnego czasu, które aktualnie próbuje wdrażać MODR. Bo jak żartobliwie stwierdził Soska, największym sukcesem promocyjnym Zarządu Województwa oraz „mistrzostwem świata” było zmobilizowanie rodziców i dziadków z maluchami do podjęcia aktywnego wypoczynku na świeżym powietrzu, w scenerii Krakowskich Błoń. I nikt tego mistrzostwa na razie, w tym roku nam nie odbierze. Czasami tylko przykro było zwracać uwagę opiekunom, aby zachowali właściwy kontakt ze swoją pociechą. Mimo wszystko koń to nieprzewidywalne zwierzę. Wszystkim zaangażowanym w organizację darmowych przejażdżek oraz opiekunom koni, które dostarczyły dzieciom ogromnej radości, specjalne podziękowania w postaci pucharów, wręczyli: Minister Małgorzata Marcińska, Dyrektor Instytutu Zootechniki w Balicach – prof. dr hab. Eugeniusz Herbut, Dyrektor MODR – Bronisław Dutka oraz V-ce Prezes Zarządu Kraków Airport – Łukasz Strutyński. Nagrodę specjalną dla najmłodszego hodowcy z rąk prof. Eugeniusza Herbuta odebrał 9-letni Sebastian Czech ze wsi Chlina, za małopolską klacz Groźna, która w przyszłym roku będzie „groźna”, gdy tylko Bastek zostanie dżokejem.
W ocenie wielu – pierwsze koty za płoty. Czy zdaliśmy egzamin? Soska dopiął swego i pokazał, że „nie taki koń straszny, jak go malują”. Koń małopolski, w tym arab, kucyk i hucuł. Konie arabskie mają już ugruntowaną pozycję oraz dostateczną RENOMĘ w Europie i na świecie. Michałów oraz Janów Podlaski nie wymagają komentarza. Po wyrzuceniu koni szlachetnej półkrwi z toru wyścigowego we wrocławskich Partynicach, hodowcy zmuszeni są do poszukiwania innych miejsc treningowych w Polsce. Dlaczego więc, tym miejscem, okresowo, 2-3 x do roku, nie mogły by być Krakowskie Błonia?
Pomysłodawca imprezy publicznie poprosił wszystkich jej uczestników o skierowanie do Sejmiku WM uwag i słów krytyki odnośnie błędów organizacyjnych, abyśmy w przyszłości mogli ich uniknąć oraz zachować pozytywne relacje między „miastem a wsią”. Żywimy ogromną nadzieję, iż atrakcje związane z „Promocją Koni Małopolskich” spełniły Państwa oczekiwania, a podobne inicjatywy będą w przyszłości podejmowane przez nas o wiele częściej i na stałe wpiszą się w coroczny kalendarz/repertuar krakowskich imprez.
Na gorąco, kłusem Agata Karpowicz
(MODR w Karniowicach),
z/za galopującym Jackiem Soską.