Jak wspominaliśmy w lutowych wpisach z cyklu Porad żywieniowych, pisząc o wysokiej źrebności klaczy i okresie okołoporodowym, wszystkie czynności hodowlano-weterynaryjne przeprowadzane u przyszłej matki oraz troskliwa opieka nad nią i odpowiednie żywienie mają na celu prawidłowy przebieg całego długiego okresu ciąży, odbywający się bez komplikacji poród oraz przyjście na świat zdrowego, silnego źrebięcia. Wskazywaliśmy również na konieczność oszczędniejszego żywienia klaczy kilka dni przed terminem wyźrebienia i w dniu porodu oraz na jej wymagania pokarmowe tuż po porodzie, które wraz z upływem kolejnych dni istotnie wzrastają. Dzisiaj kilka słów właśnie o laktacji i potrzebach pokarmowych tego okresu. Właściwe żywienie klaczy karmiącej ma bowiem kluczowy wpływ na jej wydajność mleczną, ogólną kondycję oraz kolejne zaźrebienie, nie wspominając oczywiście o dobrostanie i formie jej źrebięcia.
Zapotrzebowanie matki karmiącej na w zasadzie wszystkie składniki pokarmowe jest najwyższe spośród wszystkich okresów fizjologicznych. Większymi potrzebami charakteryzują się jedynie konie objęte intensywnym treningiem wyczynowym. W związku z tym dawka pokarmowa musi być nie tylko dobrze zbilansowana, ale też zadawana w kilku porcjach (maksymalnie 2,5-3 kg paszy treściwej/posiłek), najlepiej co 5 godzin. Zazwyczaj pasze, które podajemy klaczy w tym okresie, wprowadzamy do dawki stopniowo już w ostatnich dwóch-trzech miesiącach ciąży. Mogą to być otręby pszenne, mesz lub samo siemię lniane, suplementy mineralno-witaminowe, a także siano z dodatkiem lucerny. W zmianie diety oprócz urozmaicenia dawki w dodatki paszowe należy uwzględnić stopniowe zwiększenie ilości pasz podstawowych czyli owsa i siana, wprowadzając także paszę uzupełniającą o podwyższonej koncentracji białka i energii.
Szczyt laktacji przypada na czwarty-piąty tydzień po oźrebieniu. Klacze ras lekkich produkują w pierwszych 12 tygodniach karmienia ilość mleka stanowiącą do 3% ich masy ciała i do 2% masy ciała w trakcie 12 następnych tygodni. Klacze ras ciężkich, o masie ciała np. 700 kg, produkują dziennie o 1,6 kg więcej w porównaniu do klaczy lżejszych, jednakże procent wytwarzanego mleka w stosunku do masy ciała jest taki sam (Gniazdowski A. Włodarczyk-Szydłowska A., 2005). Dlatego, aby klacz utrzymać w dobrej kondycji, wzmocnić ją, uzupełnić deficyt białka, energii, makro- i mikroelementów, zadbać należy o właściwą dietę, która dostarczy organizmowi wszystkich niezbędnych składników odżywczych w odpowiednio wysokiej koncentracji.
Relacja białka ogólnie strawnego do energii strawnej u klaczy w laktacji wynosi 9:1. Zapotrzebowanie karmiącej klaczy na energię wzrasta do trzeciego miesiąca laktacji, po czym zaczyna powoli spadać (zmniejsza się mleczność, a źrebię zaczyna pobierać większe ilości paszy dodatkowej). Natomiast zapotrzebowanie na białko jest stosunkowo wysokie, ale podczas pierwszych trzech miesięcy laktacji pozostaje na podobnym poziomie, przy czym bardzo ważna jest jego jakość, czyli skład aminokwasowy, ze szczególnym uwzględnieniem lizyny. Siano i ziarna zbóż nie zapewnią optymalnych ilości energii i wysokowartościowego białka, stąd pojawiająca się wyraźna potrzeba zastosowania dodatku zawierającego te składniki. Należy używać mieszanki treściwej o wysokiej koncentracji energii (ok. 13 MJ/kg suchej masy paszy) i białka (około 15-16%, w tym min. 0,8% lizyny). W skład mieszanki powinny wchodzić również kwasy tłuszczowe oraz składniki mineralne i witaminy w ilościach uzupełniających ich zawartość w dawce podstawowej. Badania wykazują, że deficyty pokarmowe u klaczy (w szczególności niedobór energii) nie obniżają jakości mleka, ale jego ilość. Przyczyniają się także do pogorszenia kondycji klaczy i efektów jej ponownego krycia (dla klaczy „niedoborowych” pokrytych w tzw. rui poźrebięcej u 12% z nich obserwowano resorbcje w drugim miesiącu źrebności).
Zapotrzebowanie klaczy na składniki mineralne i witaminy podczas laktacji jest również wysokie, dotyczy to szczególnie makroelementów, żelaza, cynku, miedzi, selenu oraz witamin A i D. Dopóki klacz ze źrebakiem nie będzie mogła swobodnie korzystać z pastwiska (okres zimowy i wczesnowiosenny), pasza uzupełniająca lub preparat mineralno-witaminowy musi wyrównać poziom wszystkich składników w dawce, bowiem pasze naturalne są w tym względzie niewystarczające. W momencie wyjścia na pastwisko zielonka pokrywa zapotrzebowanie nie tylko na białko, ale również na karoten, fosfor, magnez, potas, chlor, żelazo, mangan, witaminę E i kompleks witamin B. Nie zaspokaja jednak zapotrzebowania na energię, wapń, sód, witaminy A i D oraz istotne przy ponownym kryciu selen i jod. Dlatego również dla klaczy, która w okresie laktacji korzysta z pastwiska, wskazane jest zbilansowanie dawki pokarmowej w taki sposób, aby uzupełnić deficyt wyżej wymienionych elementów dodatkiem paszy treściwej i dobrego preparatu mineralno-witaminowego.
Przestrzegając w diecie naszych karmiących klaczy wszystkich wyżej wymienionych i opisanych zaleceń powinniśmy pamiętać jeszcze o dwóch istotnych aspektach związanych z żywieniem tego okresu, mających istotny wpływ na kondycję i zdrowie zarówno klaczy jak i źrebięcia. Zasady te to zapewnienie najwyższej jakości siana ‘ad libitum’ (do woli) oraz zadawanie osobnych dawek pokarmowych matce i źrebakowi. Zarówno jedna jak i druga kwestia jest stosunkowo często przez nas zaniedbywana. W przypadku siana musimy pamiętać, że dla klaczy, zwłaszcza karmiącej, wysokowartościowe siano jest podstawą dawki pokarmowej, ale zaczyna się nim również interesować źrebię – na początku jedynie je podskubując, ale w wieku kilku miesięcy potrafiąc już zjeść jego sporą ilość. Dlatego na dobrą jakość siana i stały dostęp do niego powinniśmy zwrócić w tym okresie szczególną uwagę. Natomiast osobne dawki pokarmowe dla matki i źrebaka, które w pierwszym miesiącu laktacji nie mają jeszcze większego znaczenia, gdyż dla sysaka jedynym pokarmem jest mleko matki, w kolejnych już miesiącach, gdy źrebię zaczyna interesować się owsem, stają się istotnym elementem poprawnego zarzadzania żywieniem. W boksie, w którym przebywa źrebak wraz z klaczą, powinniśmy umieścić żłobek, tak, aby mógł on z niego swobodnie pobierać paszę. Żłobek ten powinien być skonstruowany w taki sposób, aby matka nie mogła z niego pobrać pokarmu, zapewniając całodobowy swobodny dostęp do paszy wyłącznie źrebakowi. W przeciwnym razie musimy wiązać klacz na czas karmienia, co spowoduje, że źrebak będzie miał do niego dostęp wyłącznie w porach zadawania paszy, a nie – jak jest to wskazane – kiedy tylko będzie miał na to ochotę.
Z perspektywy żywieniowej okres laktacji to dla klaczy ciężka praca wytworzenia odpowiedniej ilości pokarmu dla rosnącego potomstwa, a dla źrebaka okres dynamicznego rozwoju oraz zdobycia odporności. Opieka weterynaryjna nad klaczą po porodzie i w pierwszym miesiącu laktacji oraz monitoring podczas kolejnej stanówki powinny być wsparte prawidłowym żywieniem, skorelowanym co do wartości odżywczych i energii bezpośrednio z wymaganiami klaczy i źrebięcia. Pełen sukces hodowlany, na który tak ciężko pracujemy w tym okresie, to zdrowo rozwijający się źrebak i nowa ciąża u zregenerowanej kondycyjnie matki.
Tekst: Anna Pięta
Zapraszamy do zapisania się na specjalną listę Newslettera z Poradami żywieniowymi!