Wojciech Fabiński nie żyje

Polski świat hodowli koni sportowych i jeździectwa stracił pasjonata, fachowca i filantropa. Odszedł od nas Pan Wojciech Fabiński – twórca jednej z największych prywatnych, polskich stadnin koni sportowych – Nad Wigrami. Stworzył nowoczesną stadninę z kilkudziesięcioma klaczami stadnymi reprezentującymi nowoczesne, światowe linie, inseminowanymi nasieniem najlepszych reproduktorów skokowych.

Zdjęcie portretowe Wojciecha Fabińskiego
fot. Jan Fabiński

Zdawał sobie sprawę, że hodowla nie może istnieć bez zaplecza weterynaryjnego i sportowego. Oznaczało to konieczność stworzenia na miejscu nowoczesnej kliniki rozrodu z powszechnym w tej stadninie embriotransferem oraz konieczność sprawdzania materiału hodowlanego, nie tylko w skokach luzem, ale także w rywalizacji sportowej, już na parkurach.

Jego marzeniem był start polskiego zawodnika na koniu polskiej hodowli na Igrzyskach Olimpijskich. Polaka i konia z polskim paszportem. Wszystko, co polskie było dla p. Wojciecha Fabińskiego nad wyraz cenne. Zatrudniał fachowców z Polski i zza granicy, obserwował świat skokowy Holandii, Belgii, Francji czy Niemiec. Chciał pokazać, że Polak potrafi. Wspominając tegoroczne Mistrzostwa Polski Młodych Koni w najstarszej grupie wiekowej należy podkreślić, że dwie klacze jego hodowli – Cordoba i Claudia to z pewnością konie wybitne, zaś kolejny koń z tej stadniny – Essex dosiadany przez Faye Schoch ze Szwajcarii mimo młodego wieku 7 lat rozpoczął już międzynarodową karierę. Wspominając postać p. Wojciecha nie wolno pominąć tego co zrobił dla miejscowej młodzieży – założył dla nich szkółkę jeździecką oraz uczył ich języka angielskiego, a wszystko to pro publico bono.

Wierzymy, że jego dzieło będzie kontynuowane i następne pokolenia koni urodzonych w Stadninie Koni Nad Wigrami zobaczymy nie tylko na polskich, ale także zagranicznych parkurach.

Rodzinie i Bliskim p. Wojciecha Polski Związek Hodowców Koni składa wyrazy współczucia.

Scroll to Top