W niższych klasach rajdowych, na przykład w MPMK dla 4 i 5 latków, mogą startować konie o różnym pochodzeniu. W naszej stajni oprócz koni czystej krwi arabskiej stacjonują także te o rodowodach skokowych czy ujeżdżeniowych. Zdarza się, że któryś startuje w sportowych rajdach konnych. Każdy koń będzie zadowolony, gdy pokłusuje czy pogalopuje w terenie. Zdrowy koń, jeżeli jest regularnie trenowany nawet do innej dyscypliny, ukończy rajd do 80 km.
To tylko niewielki fragment rozmowy z Beatą Dzikowską – zawodniczką, trenerką – profesjonalistką w konkurencji sportowych rajdów konnych, która odbyła się podczas wizyty w KJ Champion. Klub ten jest znany nie tylko wśród zawodników i miłośników sportowych rajdów konnych. Trenowaniem koni i zawodników rajdowych zajmuje się Beata Dzikowska, ale logistyka wyjazdów oraz organizacja zawodów to domena Macieja Merkana, prywatnie męża Beaty. Czy można sobie wyobrazić lepszy team? Dwoje fachowców dzielących się zadaniami i wspólnie prowadzący klub specjalizujący się w rajdach, trenujący konie także dla właścicieli z krajów arabskich, a więc kolebki hodowli koni arabskich (sic!). Trzeba dodać, że Beata Dzikowska dzięki swoim kontaktom w krajach arabskich zdobyła dodatkowych sponsorów na MPMK!
Ponieważ w tym klubie mają być rozegrane tegoroczne rajdowe Mistrzostwa Polski Młodych Koni, przyjechałyśmy porozmawiać o koniach rajdowych, ich treningu w Polsce i na świecie, a także organizacji MPMK i zwyczajnie obejrzeć to miejsce. Rekonesans wypadł wyśmienicie. Wraz z właścicielami obejrzeliśmy ośrodek przy okazji prowadząc rozmowy, nie tylko na temat organizacji Mistrzostw Polski Młodych Koni, ale także koni rajdowych i specyfiki ich treningu. Cytując dalej Beatę Dzikowską:
(…) dopiero w konkursach rajdowych od 100 km jest ciężko. Każdy kilometr po setce może być krytyczny. Nie każdy koń wytrzyma te obciążenia, dlatego koń rajdowy musi mieć „motor” czyli odpowiednio zbudowany zad, musi podstawiać zadnie kończyny głęboko pod kłodę i „kryć” teren. Wtedy ruch jest wydajny i można myśleć o zwycięstwie. Jak w każdej dyscyplinie bardzo ważne jest serce – waleczność i chęć do pracy, nie tylko u konia. :-) Konie arabskie wywodząc się z krajów pustynnych, są predestynowane do tej dyscypliny. Te startujące w wyższych konkursach rajdowych są w większych, dłuższych ramach, a także ich ruch jest inny niż ten, który znamy u koni arabskich z pokazów eksterierowych. U arabskich sportowców kończyna nie może zostawać długo w fazie zawieszenia, na taki ruch zużywa się więcej energii, którą koń rajdowy powinien wykorzystać inaczej. Nie ma mowy o nieprawidłowym fundamencie, takiego konia goni kontuzja za kontuzją.
Mnie zdziwiła wiadomość, że konie rajdowe pracują „tylko” 5 razy w tygodniu.
Obciążenia są tak olbrzymie, że koński sportowiec musi mieć więcej czasu na regenerację niż ten z innych dyscyplin.
mówi Beata
Ale taki wierzchowiec nie stoi dwóch dni w boksie. Na terenie KJ Champion jest wiele padoków, nie za dużych, aby koń nie mógł się rozpędzić (trzeba uważać na kontuzje), ale jednocześnie mógł swobodnie kroczyć.
To tylko niektóre fragmenty bardzo ciekawego i merytorycznego „wywiadu rzeki” z Beatą Dzikowską organizatorką MPMK w rajdach 2021. Dlatego śledźcie filmowe relacje z tych rozmów, które wkrótce się pojawią!
Zapraszamy do udziału w rajdowych MPMK 2021 w KJ Champion (niedaleko Łodzi),
które odbędą się 6-7.08.
Do zobaczenia w Championie!