Wbrew histerycznej narracji prowadzonej od kilku tygodni w wielu mediach przez środowiska obrońców zwierząt usiłujących przedstawić ten jeden z najbardziej rozpoznawalnych jarmarków w Europie jako arenę barbarzyństwa, rzezi i znęcania się nad końmi tegoroczne Wstępy przebiegały w spokojnej atmosferze braku poważniejszych incydentów (jeden kulawy koń!) czy niebezpiecznych zdarzeń. Według nieoficjalnych, szacunkowych danych zaprezentowano ponad 300 szt. koni różnych ras i typów użytkowych. Te zimnokrwiste i pogrubione, których była większość eksponowano w poniedziałek, pozostałe zgodnie z przyjętym w tym roku regulaminem w drugi dzień targowy. Należy podkreślić, że przeważały konie hodowlane spełniające rodowodowe warunki wpisu do ksiąg bądź już posiadające licencję hodowlaną, często ze sprawdzoną użytkowością. Spośród imprez towarzyszących Wstępom na szczególną uwagę zasługuje zorganizowany już po raz czwarty ogólnopolski pokaz ogierów ras zimnokrwistych z udziałem hodowców z województw mazowieckiego, świętokrzyskiego, lubelskiego i podkarpackiego. Zakrojona na szeroką skalę publiczna zbiórka środków finansowych zorganizowana przez kilka fundacji według uzyskanych dość rozbieżnych informacji zaowocowała zakupem od 50 do 150 koni od zadowolonych oferentów, którzy uzyskali za nie sumy znacznie przekraczające ich faktyczną wartość rynkową. Niewielka liczba około 40 koni została zakupiona przez firmy trudniące się eksportem na rynek włoski. Nad bezpiecznym i sprawnym przeprowadzeniem jarmarku czuwało ponad 200 osób funkcyjnych – policja, straż pożarna, służby porządkowe Urzędu Miasta Skaryszew oraz co najbardziej istotne ponad 40 lekarzy weterynarii (z udziałem i pod nadzorem inspekcji powiatowej i wojewódzkiej) oddelegowanych do kontroli paszportów koni, przestrzegania zasad dobrostanu, prawidłowości transportu, rozładunku i rozmieszczenia zwierząt. W powszechnej opinii zwiedzających i bezstronnych obserwatorów skaryszewski jarmark wypracowanymi standardami i przyjętymi rozwiązaniami logistycznymi znacznie przewyższa podobne imprezy organizowane w innych krajach europejskich. Jak można zaobserwować wielowiekowa tradycja i spuścizna kulturowa harmonijnie wkomponowuje się w nowoczesność dając nadzieję na pomyślną kontynuację tego jedynego w swoim rodzaju wydarzenia noszącego w naszym odczuciu znamiona dziedzictwa narodowego.
fot. Wojewódzki Związek Hodowców Koni w Warszawie – Oddział w Radomiu