W sobotę 24 lutego wielu hodowców zrzeszonych w Śląsko-Opolskim Związku Hodowców Koni już od południa przybyło do Radzionkowa, aby na terenie ośrodka pp. Cichoniów oglądać najpierw pokaz hodowlany ogierów z terenu Ś-OZHK, a następnie wieczorem ofertę stacji ogierów: Cichoń Stallions. Z tej okazji został wydany elegancki katalog ze zdjęciami oraz opisem słownym i danymi ogierów dotyczącymi wpisu do księgi.
Jak przystało na region śląski najwięcej pokazywanych ogierów na pokazie związkowym należało do księgi śląskiej. Konie prezentowane były najpierw w ręku, później w ruchu luzem oraz w większości przypadków w bryczce, jako, że konie wpisane do tej księgi stadnej osiągają sukcesy na arenach świata właśnie w dyscyplinie powożenia zaprzęgami jednokonnymi. Na wyróżnienie zasługują: młody – 4 letni, siwy Alvaro śl., pierwszy syn og. Alger, od klaczy Akacja / Arabetto, hodowli Bogusława Gołowskiego, własności Andrzeja Skorupy, a także dobrze prezentujący się w ruchu Baron R śl., ur. 2015 (Ramzes – Bajkana / Rotmistrz), hodowli Radosława Maciejewskiego, własności Andrzeja Pasternaka, oraz w dobrym, starym śląskim typie i kondycji Rodan śl., ur. 2013 (Jarsen – Randia / Hondaker). Przyjechał także zimnokrwisty, o zbyt „rubensowskich” kształtach Algier ur. 2009 (Splendor – Alaska / Royal) hodowli Ignacego Semczyno, stacjonujący w Tarnowskim Górach u p. Zdzisława Włodka. Algier pokazywany był nie tylko w ręku i ruchu luzem, ale także pracował ciągnąc wóz przystrojony w regionalne ozdoby. Całości dopełniali powożący oraz panie ubrane w folklorystyczne stroje, co w czasie wszechobecnej globalizacji przypominało o naszych korzeniach i przeszłości.
Na pokazie w skokach pod siodłem prezentowane były m. in. trzy ogiery hodowli SK Prudnik. Hodowcy koni małopolskich powinni zainteresować się ofertą tej stadniny. Jakością skoku zwracał uwagę siwy Lucier m(AA) ur. 2009 (Ramadan – Luczia / Czynel xx). Na całością czuwali uznany i wieloletni hodowca tej stadniny Katarzyna Wiszowaty oraz zawodnik i trener Mariusz Steciura. Ulubieńcem publiczności został kuc szetlandzki Arabika Fernando ur. 2005 (Jery vd Bloemhof – Farah vd Beek/ Bart vd Beerseweg) hodowli Sławomira Bubasa, własności Anny Bogdani.
Wieczorem odbył się pokaz ogierów dresażowych własności stacji Cichoń Stallions. Ogiery były prezentowane także w ręku, ale wszyscy czekaliśmy na pokaz pod siodłem. Dosiadali ich Mateusz i Michał Cichoniowie oraz Jan Gawecki – jeździec firmowy tej stacji. Cztery z nich to młode reproduktory reprezentujące nowoczesne rody ujeżdżeniowe, z których wiele koni funkcjonuje aktualnie w sporcie światowym. I to jest przewaga tej stacji, która nie stara się ściągnąć do Polski wiekowych reproduktorów, kiedyś startujących, ale młode przyszłościowe konie w nowoczesnym typie, wiedząc, że wymagania stawiane obecnie przed każdym koniem sportowym są nieporównywalnie większe niż 10-15 lat. Do faworytów na pewno należał hanowerski Fürst Sav ur. 2013 (Foundation – Fürstin / Fürst Heinrich). Zainteresowanie publiczności wzbudzał także kasztanowaty Heiline’s Zanzier ur. 2013 (Blue Hors Zack – Danceline / De Niro), który w marcu udaje się na ostateczne uznanie w swojej rodzimej księdze stadnej – DWB do duńskiego Herring. Z ciekawością śledziliśmy trening „królowej kłusa” czyli kl. Casablanka pod Mateuszem Cichoniem. Ten krótki trening prowadzony był przez samego…Andreasa Helgstranda. Ten znany i uznany duński zawodnik dyscypliny ujeżdżenia (Blue Hors Don Schufro, Blue Hors Matine, Gredstedgards Casmir, Blue Hors Cavan, Revolution) to duński partner „Cichoń Stallions”.
Pokaz ogierów nie obejmował tylko prezentacji koni, ale także pokaz mody Natashy Pavluchenko z biżuterią, której pomysłodawczynią jest… Marianne Helgstrand. Bardzo uroczyście wypadło nagradzanie hodowców, którzy korzystali z nasienia stacji Cichoń Stallions. Słowa podziękowania oraz pamiątkowe floot usłyszał i otrzymał przedstawiciel zespołu opiekującego się ogierami i końmi sportowymi, powiatowy lekarz weterynarii a także Polski Związek Hodowców Koni. Na przyszłość warto pomyśleć nad dynamiką show, ale z pewnością obecność na obu pokazach jest wpisana w przyszłoroczny kalendarz wielu z nas.
Poniżej przedstawiam rozmowy z Maciejem Wyszomirskim (dyrektor Ś-OZHK) oraz Mateuszem Cichoniem – spirytus movens Cichoń Stallions.
Maciej Wyszomirski – dyrektor Śląsko-Opolskiego Związku Hodowców Koni w Katowicach
Pokaz Ogierów Hodowlanych w Radzionkowie, który odbył się 24 lutego 2018 i był współorganizowany przez ŚOZHK Katowice to ważne wydarzenie hodowlane w naszym okręgu, które swój dobry początek miało na pokazie w Zbrosławicach w 2016 roku., a od 2017 r. organizowane jest w Ośrodku „Cichoń Stallions” w Radzionkowie.
O samym pokazie napisać można byłoby naprawdę wiele, zwłaszcza o ogierach nań prezentowanych, ich przygotowaniu czy też ich właścicielach. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na pewien aspekt, który przy okazji organizacji tegorocznego pokazu stał się dla mnie wyjątkowo ważny.
Mam na myśli wielopłaszczyznową współpracę ze współorganizatorem pokazu ośrodkiem hodowlanym „Cichoń Stallions”. Chyba po raz pierwszy w realiach dzisiejszych czasów, mam do czynienia z sytuacją kiedy bardzo mocny ekonomicznie prywatny podmiot działający w sferze hodowlanej i sportowej na arenie międzynarodowej, tak wyraźnie akcentuje konieczność prowadzenia działań związanych z rozrodem w ramach polskich Ksiąg Stadnych. Co więcej, działania te ma wpisane jako cele własnej polityki hodowlanej. Wyróżniające się jakościowo ogiery z tej stacji stacjonujące w Polsce, działają w rozrodzie w polskim banku nasienia, są trenowane i startują m.in. w ważnych polskich zawodach w tym w MPMK, a dystrybutorzy nasienia rekomendują właścicielom unasiennianych klaczy wpisywanie potomstwa do polskich Ksiąg Stadnych.
Na bazie tej właśnie koncepcji rozwinęła się współpraca Ś-OZHK Katowice z „Cichoń Stallions”. Jej owocem jest wspólna organizacja Pokazu ogierów hodowlanych w Radzionkowie. Propozycja współpracy jaką otrzymał Związek była propozycją nie do odrzucenia. Nagle pojawił się ktoś kto w realizację polskiej polityki hodowlanej angażuje się równie mocno, a wręcz zaczyna wywierać presję na Związek dopingując do tworzenia nowych przedsięwzięć hodowlanych.
W bieżącym roku udało się stworzyć swego rodzaju hybrydę, w której marketingowe i na swój sposób komercyjne działania znaczącego podmiotu sportowo-hodowlanego jakim jest „Cichoń Stallions”. sprzęgają się z działaniami hodowlanymi i promocją ogierów hodowlanych z okręgu i z poza okręgu realizowanymi przez Śląsko-Opolski Związek Hodowców Koni. Współpraca o której mówimy to nie tylko udostępnienie hali czy boksów dla koni. Trzeba w tym miejscu podkreślić bardzo duże zaangażowanie naszych partnerów we wszelkie kwestie organizacyjne i logistyczne, w tym również w tzw. „sferze Związkowej” jak np. promocja medialna ogierów z okręgu zgłaszanych na pokaz, działania PR, czy pomoc właścicielom ogierów w ich treningu i prezentacji na pokazie.
Dziękuję za rozmowę,
Notowała Anna Cuber
Rozmowa z Mateuszem Cichoniem o pokazie Cichoń Stallions, ogierach i aukcji źrebiąt ujeżdżeniowych
Jakie plany na sportowe oraz hodowlane na przyszłość macie w związku z ogierami ze stacji Cichoń Stallions oraz kl. Casablanka?
Jeśli chodzi o plany związane z naszymi końmi, to w aspekcie sportowym naszym najbliższym, głównym celem jest kwalifikacja do MŚMK, na które chcielibyśmy zabrać dwa najlepsze ogiery oraz oczywiście Casablankę, która przy odpowiednim prowadzeniu ma niewątpliwie szanse na historyczną kwalifikację do finału. Pod względem hodowlanym natomiast ciągle udoskonalamy naszą ofertę – w trakcie zimowej przerwy w sezonie wprowadziliśmy nowe procedury, które sprawią, iż zamawianie i dystrybucja nasienia na terenie całej Polski będzie jeszcze łatwiejsza. Do naszego zespołu hodowlanego dołączył Kamil Puliński, który odpowiedzialny jest za bezpośredni kontakt z hodowcami – doradztwo przy wyborze reproduktora, ocenę źrebiąt, ale też czasem najbardziej prozaiczną pomoc, którą hodowcom winna zapewniać stacja ogierów. Ponadto po sezonie możemy spodziewać się rotacji w ofercie naszych ogierów – jeden z nich prawdopodobnie powróci do Helgstrand Dressage, a zastąpiony zostanie innym reproduktorem, tak aby hodowcy każdego roku mieli dostęp do „odświeżonej” oferty. W odniesieniu do kl. Casablanka planujemy inseminację i embriotransfer, a obecnie stoimy przed trudną decyzją dot. wyboru reproduktora, dzięki czemu jeszcze lepiej rozumiemy dylematy jakie niejednokrotnie towarzyszą naszym hodowcom.
Bardzo proszę o kilka słów dotyczących formy i treści kolejnych pokazów ogierów. Co warto zamienić, a co koniecznie trzeba zachować.
O ile pokaz inaugurujący działalność naszej stacji miał charakter bardziej naukowy – w programie znalazły się prelekcje z rozmaitych dziedzin związanych z hodowlą, o tyle tegoroczna edycja miała otrzymać artystyczną oprawę i stanowić prawdziwe show, który cel udało się osiągnąć. Myślę, że taka formuła jest dużo bardziej atrakcyjna dla szerokiej publiczności, na którą składają się miłośnicy jeździectwa niekoniecznie zainteresowani specjalistycznymi zagadnieniami hodowlanymi. Ponieważ wśród fachowców z dziedziny hodowli pojawiały się jednak głosy, iż ten „naukowy” pierwiastek również jest potrzebny, w przyszłym roku chcielibyśmy połączyć obie wizje i w części zasadniczej pokazu utrzymać formułę artystyczno – rozrywkową, poprzedzając pokaz serią wykładów i dyskusji z fachowcami, które odbyłyby się w salach konferencyjnych.
W kolejnej edycji chcielibyśmy również pokazać większą liczbę ogierów – w tym aspekcie liczymy na przyjazd reproduktorów Helgstrand Dressage, z których część stacjonuje obecnie w niemieckim Hagen, tak więc organizacja ich transportu nie będzie tak dużym wyzwaniem. Ponadto zamierzamy rozbudować część wystawienniczą oraz przede wszystkim… trybunę! Bo jak się okazało 450 miejsc na trybunie oraz 250 w części VIP to za mało, co nas oczywiście bardzo cieszy! :-)
Nawiązując do liczby osób przybyłych na pokaz. W jaki sposób promowaliście tegoroczny pokaz? Czy tak samo jak w roku ubiegłym?
Celem organizacji pokazów, zarówno ŚOZHK jak i Cichoń Stallions jest dotarcie z ofertą ogierów do jak najszerszego grona odbiorców, w tym umożliwienie jak najliczniejszej grupie potencjalnie zainteresowanych stanówką zobaczenia reproduktorów na żywo. Aby to zapewnić konieczna jest intensywna promocja wydarzenia w mediach branżowych oraz społecznościowych. Jeśli chodzi o pokaz ŚOZHK to podobnie jak w roku ubiegłym, w okresie poprzedzającym event publikowaliśmy codziennie na Facebook’owym profilu wydarzenia informacje o zgłoszonych ogierach, tak aby odbiorcy mogli już na tym etapie wstępnie zapoznać się z ofertą. Takie działania stanowią bardzo dużą wartość dodaną dla właścicieli ogierów – uczestnictwo w pokazie gwarantuje im darmową reklamę docierającą do kilkuset osób zainteresowanych wydarzeniem. Pokaz Cichoń Stallions również posiadał swoją stronę na portalu Facebook, gdzie informowaliśmy o przygotowywanych atrakcjach, przedstawialiśmy wykonawców, a także organizowaliśmy konkursy mające pobudzić do jeszcze większej aktywności.
Pokazy były promowane również w czasopismach branżowych, gdzie znalazły się plakaty informujące o wydarzeniach, oraz na internetowych portalach jeździeckich, w szczególności na stronie naszego partnera medialnego – Świata Koni. Ważnym krokiem było zapewnienie transmisji live z wydarzenia, która została zrealizowana na bardzo wysokim poziomie, umożliwiając miłośnikom hodowli z całej Polski obejrzenie pokazów. Zainteresowanie było ogromne – pokazy obejrzało kilkanaście tysięcy osób, a zamieszczane pod relacją komentarze okazały się bardzo pozytywne.
Warto jednak dodać, że nawet najlepsza promocja w mediach nie zastąpi bezpośredniego kontaktu z hodowcami i osobami zainteresowanymi – w tym aspekcie ŚOZHK włożył bardzo wiele pracy w mobilizowanie hodowców do uczestnictwa w pokazie, promując wydarzenie podczas rozmaitych spotkań i zebrań. My z kolei każdemu z klientów Cichoń Stallions przesłaliśmy tradycyjne papierowe zaproszenie, a następnie potwierdzaliśmy obecność telefonicznie, co stanowiło asumpt do wielu ciekawych rozmów na tematy hodowlane, które prowadzę z największą przyjemnością :-)
Jak się układa się współpraca ze Śląsko-Opolskim Związkiem Hodowców Koni?
Z całą pewnością będziemy w dalszym ciągu zabiegać o współpracę ze Ś-OZHK, tak aby w jednym dniu odbyły się dwa pokazy – związkowy i Cichoń Stallions. Ta formuła okazała się bardzo dobra i przyczyniła się do znacznego wzrostu frekwencji przy jednoczesnym ograniczeniu kosztów, które powstałyby przy organizacji dwóch odrębnych pokazów. Moim marzeniem jest zaproszenie do współpracy również sąsiednich związków i organizacja jednego wielkiego pokazu dla południowej Polski. Uważam, iż nie ma uzasadnienia dla organizacji osobnych pokazów w każdym OZHK, co pokazuje spadająca liczba ogierów biorących udział w pokazach u naszych sąsiadów. A centralne położenie naszego ośrodka oraz dobra komunikacja (bliskość autostrad A1 i A4) z całą pewnością stanowić będzie ważny argument.
Na pokazie wspominał Pan o aukcji źrebiąt ujeżdżeniowych po Waszych reproduktorach, która miałaby się odbyć we wrześniu tego roku. Proszę przybliżyć to bardzo ważny wydarzenie aspekcie każdej hodowli.
Organizacja aukcji źrebaków po naszych ogierach o nazwie Cichoń Foals Auction 2018 to dla nas obecnie priorytetowy projekt hodowlany, który de facto już jest w toku. Aukcja to nie tylko sam event, który z całą pewnością otrzyma wyjątkowo uroczystą oprawę, ale przede wszystkim długotrwały proces selekcji, a następnie ogrom działań marketingowych, które mają zapewnić powodzenie całego projektu. W ciągu miesiąca od urodzenia się potomstwa naszych ogierów odwiedzamy hodowców we wszystkich zakątkach Polski, oglądamy źrebaki i ich matki, wykonujemy zdjęcia i filmy. Po zakończeniu tego etapu dokonamy selekcji i w wybranych zostanie ok. 20 – 25 źrebiąt. Te wybrane ponownie będziemy oglądać, by dokonać ostatecznego wyboru 10-15 najlepszych. Następnie przygotujemy profesjonalne filmy oraz zdjęcia i rozpoczniemy promocję tej elitarnej grupy najlepszych ujeżdżeniowych źrebiąt w Polsce.
Sama aukcja odbędzie się 1 września w trakcie trwania w naszym ośrodku Mistrzostw Polski w ujeżdżeniu oraz zawodów międzynarodowych, co jest gwarantem obecności szerokiego grona fachowców zainteresowanych przyszłościowymi końmi. Po wtóre liczymy na pomoc Andreasa Helgstranda, który bardzo mocno nas wspiera, czego wyrazem była jego obecność na pokazie ogierów. Jego kontakty z całą pewnością pozwolą na przyciągnięcie na aukcję wielu potencjalnych kupców. Muszę jednak podkreślić, iż aukcja nie będzie adresowana tylko do fachowców, ale także do inwestorów, którzy w zakupie perspektywicznego źrebaka dostrzegać będą możliwość zarobku. Nawiązanie współpracy z marką Ferrari przy okazji pokazu ogierów pokazuje, że konie ciągle są prestiżowym dobrem luksusowym, a odpowiednio „sprzedane” wydarzenia hipiczne mogą przyciągać znaczące nie-jeździeckie podmioty.
Od początku naszej działalności mówimy o tym, że hodowla koni sportowych nie będzie się rozwijać, jeśli nie pomożemy hodowcom w znalezieniu nabywców na ich młode konie, co pozwoli na zachowanie płynności finansowej, a może nawet rozwój działalności. Mamy nadzieję, że Cichoń Foals Auction 2018 zasili konta naszych hodowców, a przy okazji zapewni im doskonałą promocję. Nie sposób pominąć również aspektu hodowlanego – proces selekcji źrebiąt wyłoni przecież najlepsze połączenia, a wybrane źrebięta będą stanowić wzór do którego powinni dążyć pozostali hodowcy.
I choć może to nieco zbyt daleko posunięta wizja to wierzę, że z kilka lat Radzionków może stać się dla polskich koni ujeżdżeniowych tym, czym przez lata Janów Podlaski był dla koni arabskich. Jak już mówiłem na pokazie – skoro tego rodzaje aukcje odbywają się w całej zachodniej Europie i „przewija” się na nich każdorazowo kilkadziesiąt tysięcy euro, dlaczego Polska miałaby być pod tym względem gorsza? :-)
Dziękuję za rozmowę,
Notowała Anna Cuber
Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć z pokazu autorstwa Patrycji Szymańskiej.