Polacy jak pokazuje historia, bardzo lubią wszystko, co zagraniczne, obce. Zawsze kojarzy się to z lepszą jakością. Taki schemat nie omija także hodowli koni, chociaż w wielu przypadkach jest prawdziwy. Żaden z zachodnich związków hodowlanych nie zmieniał profilu hodowli tak wiele razy, jak w to się działo w naszym kraju. Ale nie należy zapominać, że wszystkich hodowców powinno interesować założenie własnych „końskich” rodów oraz dochowanie się jak najlepszych, sprawdzonych klaczy-matek. Tak funkcjonują najlepsze hodowle koni sportowych w Europie, a w tej materii tylko ta część świata się liczy.
Aby pomóc naszym hodowcom w osiągnięciu szybszego postępu Polski Związek Hodowców Koni wprowadził pewne zmiany – ułatwienia w uznawaniu ogierów zagranicznych. Podstawę stanowi fakt, że dany ogier powinien być uznany w księdze stadnej, która znajduje się na jednym z trzech miejsc rankingu WBFSH, czyli Światowej Federacji Hodowców Koni Sportowych. Istotny jest także wiek danego ogiera. Reasumując – ogier może ubiegać się o dopuszczenie do rozrodu w księdze sp pod warunkiem, że ma aktualną licencję związku hodowlanego znajdującego się na tej liście oraz spełni pozostałe warunki wpisu. Pozostałe warunki dopuszczenia do rozrodu w księgach sp i wlkp zamieszczone zostały poniżej. Zmiany te obowiązują od sezonu 2011.